Publikacja ostatniego wpisu spotkała się z wiadomością, która kompletnie nas zaskoczyła. Dostaliśmy propozycję wypowiedzenia się przed kamerą dla ekipy reporterskiej programu TVP “Okiem Wiary”! Propozycja związana była z Tygodniem Biblijnym (23.04 – 30.04.2023). Producent poszukiwał osób, które czytają Słowo Boże i mogłyby dać na ten temat świadectwo. Wiecie co? Na początku chcieliśmy odmówić…
Czytanie Słowa – nasze doświadczenia
Ostatnio nie jesteśmy najlepszymi przykładami codziennego czytania Słowa. Sytuacja życiowa, małe dziecko w domu – nie są na pewno wymówką. Zawsze te kilka minut dziennie na lekturę by się znalazło. A jednak jest z tym ciężko. Przynajmniej z perspektywy naszych wyobrażeń czytania Słowa, nie stawiamy się za przykład do naśladowania.
W poprzednich latach mieliśmy kilkutygodniowy okres, gdzie czytaliśmy przed snem na głos dwa kolejne rozdziały z Pisma Świętego. Następnego dnia druga osoba zaczynała lekturę od drugiego rozdziału czytanego dnia poprzedniego. W ten sposób mogliśmy przeczytać i wysłuchać Pismo dwukrotnie. Gdybyśmy tylko byli konsekwentni… Czytać zaczęliśmy od Nowego Testamentu. Owocem było przynajmniej przeczytanie większej części czterech Ewangelii. Powyższy pomysł zaczerpnęliśmy z lektury wywiadu z ks. Prof. Waldemarem Chrostowskim, będącego częścią książki “NON POSSUMUS. Niezgoda, której uczy Kościół”. Pisałem (Karol) o niej tutaj.
Staraliśmy się również być na bieżąco z Liturgią Słowa na dany dzień. Bardzo pomocna w tym była i jest aplikacja “Modlitwa w drodze”. W aplikacji są przygotowane ok. dziesięciominutowe nagrania, okraszone piękną ścieżką dźwiękową. Lektorzy czytają na początku Ewangelię dnia, później medytację – rozważania na temat Słowa. Nagranie kończą drugim odczytem Ewangelii. Polecamy! Sylwia np. zapoznawała się w ten sposób z Liturgią Słowa na dany dzień przed lustrem, przygotowując się do wyjścia do pracy.
Debiut w telewizji
Wracając do propozycji wystąpienia w telewizji… Przedyskutowaliśmy temat i w odpowiedzi napisaliśmy wprost o naszej sytuacji. Cieszymy się, że mimo to spotkaliśmy się z przyjęciem i nasze doświadczenie ze Słowem też okazało się cenne. Oprócz czytania Słowa (do czego też zachęcamy ;)) przede wszystkim ważne jest życie tym Słowem. Czasami wymagamy od siebie od razu zdobywania Rys, a okazuje się, że już Nosal jest wielkim wyczynem. Takim wyczynem może być nawet fragment z Pisma Świętego, który będzie nam towarzyszył. My taki mamy – na zdjęciu widzicie fragment, który wisi u nas w domu.
Oczywiście nie oznacza to, że nie chcemy sięgać po więcej, ale jesteśmy dla siebie wyrozumiali, gdy nie udaje nam się…
Ważne w tej sytuacji jest przede wszystkim jedno. Tydzień Biblijny i te zaproszenie zmotywowały nas do powrotu do codziennej rutyny. Chociaż do lektury Ewangelii z dnia.
Link do nagrania felietonu znajdziecie tutaj: link (my jesteśmy od 1:40). Cały program możecie obejrzeć tutaj.
A u Was?
Jak wygląda Wasza praktyka życia Słowem? Macie jakieś swoje rutyny z tym związane? A może tak jak my macie fragment, który jest Wam szczególnie bliski?